- autor: shogun, 2011-08-21 15:45
-
Podziałem punktów zakończyło się pierwsze spotkanie ligowe Sokoła Ur-Pal Krzywa, gdzie w Granowicach nasz zespół zremisował 2:2(2:1) z tamtejszym Rodłem po bramkach Tomka Jagielskiego i Tomka Płachty.
Mecz rozpoczął się z opóźnieniem, gdyż na zawody nie dojechali sędziowie. Sędzią zawodów, który nie popełnił podczas meczu rażących błędów,został przedstawiciel gospodarzy, któremu asystowali na liniach sędziowie wybrani z działaczy obu ekip. Mecz rozpoczął się znakomicie dla Sokoła, gdyż już w jednej z pierwszych akcji spotkania zdobywamy prowadzenie. Po rzucie wolnym z 18metrów piłkę precyzyjnym strzałem w okienku bramki gospodarzy umieszcza Tomek Jagielski. Po stracie gola gospodarze opanowują środek boiska i stwarzają sobie groźne sytuacje pod naszą bramką. W najlepszej z nich pomocnik gospodarzy z 11 metrów strzela wprost w naszego bramkarza Maćka Ziembikiewicza. W 20 minucie spotkania Rodło doprowadza do wyrównania. Po faulu Kozłowskiego na napastniku gospodarzy bramkę wyrównującą z rzutu wolnego z 16metrów strzela kapitan gospodarzy, wykorzystując nie najlepsze ustawienie naszego bramkarza, który odrobinę spóźnił się z interwencją. Po strzeleniu bramki wyrównującej gospodarze groźnie atakują, stwarzając kilka groźnych sytuacji, jednak są mało skuteczni. Sokół wychodzi na prowadzenie po precyzyjnym podaniu z lewej strony boiska Andrzeja Ziembowskiego do Tomka Płachty, który z kilku metrów pokonuje bezradnego bramkarza Rodła. Pomimo kilku sytuacji bramkowych z obu stron pierwsza połowa spotkania kończy się na wyniku 2:1 dla Sokoła. Druga połowa spotkania to lekka przewaga gospodarzy i bardzo groźne kontry w wykonaniu Sokoła. Przed szansą na podwyższenie prowadzenia znajduje się Tomek Jagielski, który strzela z ostrego kąta minimalnie niecelnie oraz dwukrotnie Tomek Płachta, który będąc sam na sam z bramkarzem gospodarzy strzela obok bramki. Groźnie z 25metrówe strzela Andrzej Ziembowski, ale nie trafia w światło bramki, a strzał Andrzeja Fili z 10metrów jest blokowany przez obrońców gospodarzy. Zawodnicy Rodła doprowadzają do wyrównania w 80minucie meczu, gdzie po dorzucie z prawej strony boiska pozostawiony bez opieki pomocnik gospodarzy z kilku metrów strzela gola w krótki róg naszej bramki. Szansę na zdobycie zwycięskiego gola dla naszego zespołu w doliczonym czasie gry marnuje jeszcze Tomek Płachta, który po błędzie obrońcy Rodła znajduje się sam na sam z bramkarzem gospodarzy, który broni strzał naszego napastnika. Chwilę później sędzia kończy te emocjonujące zawody, gdzie podział punktów odzwierciedla wydarzenia na boisku. Zespół Rodła pokazał się z dobrej strony, zdominował środek boiska i posiadał optyczną przewagę. Natomiast nasz zespół miał więcej sytuacji 100% jednak brakło odrobinę spokoju przy ich finalizacji. A już za tydzień 28.08.2011r.(niedziela) o godz. 17:00 nasz zespół rozegra pierwszy mecz na swoim obiekcie z Wilkami Różana.