- autor: shogun, 2013-06-01 19:28
-
W 28 kolejce ligowej Sokół Ur-Pal Krzywa przegrał w Chojnowie z liderem Chojnowianką 0:2(0:2) po golach Hanieckiego i Rajczakowskiego.
Pierwsza połowa spotkania to zdecydowana przewaga Chojnowianki, której zawodnicy zdominowali wydarzenia na boisku. Chojnowianka stworzyła kilka bardzo groźnych sytuacji pod bramką Sokoła, jednak dobrze bronił strzały z dystansu Mateusz Leśniak, lub zawodnicy gospodarzy byli mało precyzyjni. W 20 minucie spotkania po rzucie rożnym Światłoń trafia piłką po strzale głową w poprzeczkę bramki Sokoła. W 30 minucie spotkania w niegroźnej sytuacji błąd popełnia Adrian Kłonicki, który zbyt opieszale stara się wybić piłkę na aut i przegrywa pojedynek z Ziembowskim, którego podanie wzdłuż bramki na gola zamienia Haniecki. Obraz gry nie ulega zmianie i w dalszym ciągu przewagę posiadają gospodarze stwarzając kolejne groźne akcje pod bramką Sokoła. Efektem przewagi lidera jest kolejny gol zdobyty przez Rajczakowskiego, który mocnym strzałem z 20 metrów pokonuje Mateusza Leśniaka przy biernej postawie Grześka Szajera. Sokół próbuje szukać szansy na gola w stałych fragmentach gry, jednak kilka dograń Łukasza Kurczaka ląduje w rękach bramkarza gospodarzy, lub bez problemów radzą sobie obrońcy z Chojnowa. Pierwsza odsłona tego pojedynku kończy się na dwubramkowym, w pełni zasłużonym prowadzeniu gospodarzy. Druga połowa tego meczu to w dalszym ciągu przewaga Chojnowianki, która stwarza kilka groźnych sytuacji pod bramką Sokoła, lecz dobrze broni Leśniak, lub strzały są niecelne. W 70 minucie spotkania prostopadłe podanie Wojtka Plizgi do Ariusza Hawrylowa przerywa obrońca gospodarzy. W 83 minucie spotkania po rzucie wolnym Sokół był najbliżej zdobycia gola honorowego, jednak mocny strzał Łukasza Kurczaka broni na raty bramkarz Chojnowianki, a przy próbie dobitki fauluje Adrian Kłonicki. W 88 minucie spotknia na strzał z 30 metrów decyduje się Rajczakowski i futbolówka trafia w poprzeczkę bramki Sokoła. Wynik meczu nie uległ już zmianie i Chojnowianka Chojnów odnosi w pełni zasłużone zwycięstwo będąc zdecydowanie lepszym zespołem, który wykazał więcej woli walki z którą w naszym zespole nie było najlepiej. Bez walki z nikim nie da się wygrać, tym bardziej z poukładanym i lepszym piłkarsko zespołem z Chojnowa, który pokazał, że walka o awans do ligi okręgowej nie jest dziełem przypadku, a Sokół był tylko tłem dla bardzo dobrze dysponowanego rywala.