- autor: admin, 2015-02-22 21:17
-
W dzisiejsze popołudnie, Sokół w swoim kolejnym sparingu zmierzył się z Wartą Bolesławiecką. Dla ludzi, którzy nie znają naszego rywala, krótka informacja : nasz dzisiejszy przeciwnik gra w jeleniogórskiej lidze okręgowej, gdzie obecnie zajmuje 4 miejsce. Mecz odbył się na boisku Warty.
Wiadomo było, że to gospodarze będą faworytem tego meczu, więc początkowy przebieg spotkania nie mógł nikogo zdziwić. Widoczna przewaga Warty, która raz po raz gościła na naszej połowie, jednak nie potrafiła na tyle przebić się przez naszą obronę aby realnie zagrozić naszej bramce. Sokół starał się grać przede wszystkim od tyłu i tak organizować swoje akcję, ale przy dobrze przygotowanych kondycyjnie graczy rywali, ta sztuka była bardzo trudna. Warta oddawała sporo strzałów na naszą bramkę przez co Ziembikiewicz na brak nudy narzekać nie mógł i kilkukrotnie uratował nasz zespół broniąc np. sam na sam z napastnikiem gospodarzy. Jednak zawodnikom z Warty wreszcie udało się dopiąć swego i po jednym z błędnych wybić naszej defensywy, piłkę wprost pod nogi dostał jeden z pomocników, po czym szybko wypracował sobie miejsce na jak się okazało rewelacyjny strzał, przy którym nasz bramkarz nie miał żadnych szans. Sokół w tej połowie chcąc nie chcąc musiał skupić się na kontratakach i w tym szukał swoich szans, jednak żadna z naszych akcji nie znalazła drogi do bramki rywali. Po upłynięciu 45 minut zawodnicy udali się na przerwę.
Druga połowa to dużo lepsza gra Sokoła. Inaczej niż w pierwszej połowie, Sokół z każdą minutą stawał się co raz groźniejszy w swoich atakach, jednak gospodarze odpowiadali atak za atak, przez co gra stawała się co raz bardziej otwarta. Pierwszą bramkę w tej połowie zdobyli zawodnicy Warty i po jednej z indywidualnych akcji pomocnika na skraju pola karnego jego strzał znalazł się w siatce naszej bramki. Sokół na tą bramkę odpowiedział najlepiej jak tylko mógł i niedługo później, po znakomitym podaniu Kuśmierza piłkę w bramce rywali umieścił Hawrylów zmniejszając straty. Po tych dwóch bramkach sytuacji na boisku jakby lekko ucichła i obie ekipy starały się pozycyjnie konstruować swoje ataki. Lepiej wychodziło to gospodarzom, przez co Ziembikiewicz od czasu do czasu musiał mieć się na baczności. Na mniej więcej ostatnie 30 minut w naszej bramce nastąpiła zmiana bramkarza i na placu gry pojawił się Kożuchowski. Zawodnicy z Warty dość szybko sprawdzili czujność naszego bramkarza, ale ten dobrze sparował uderzenie jednego z graczy rywala. Sokół również starał się atakować, jednak nasze ataki nie przynosiły zmiany wyniku. Warta nadal nas atakowała, przez co nasz bramkarz jeszcze kilkakrotnie zmuszony był do interwencji. Jak się okazało, wynik już do końca nie uległ zmianom i po rzucie wolnym rywali sędzia dzisiejszego spotkania zakończył mecz.
Skład : Ziembikiewicz - Ostropolski, Haniecki, Gołąb, Szajer - Marusiński, Kuśmierz, Fila - Mikołajczyk, Gapski, Hawrylow
Grali także : Wojtczak, Kożuchowski, Staszak, Porczak, Iwański, Olech, Sopkowicz D.,
A już w następną niedziele, Sokół zmierzy się z GKS'em Iwiny. Mecz, jeśli nic nie ulegnie zmianom odbędzie się na naszym boisku w Krzywej.