- autor: shogun, 2010-05-09 12:39
-
W meczu 19 kolejki A-klasy grupy III zespół Sokoła Krzywa w meczu rozegranym w Osetnicy pokonał przedostatni zespół tabeli Rodło Granowice 5:2(1:0) po bramkach D.Sopkowicza, Jagielskiego, Ziembowskiego, Ziembowicza i Hawrylowa.
Goście zajmujący przedostatnie miejsce w ligowej tabeli przyjechali na mecz zmotywowani niespodziewaną wygraną w ostatniej kolejce z wiceliderem Przyszłością Prusice 4:3. Mecz rozpoczął się od zdecydowanych ataków gości, którzy niespodziewanie osiągają przewagę w polu i stwarzają groźne sytuacje pod bramką gospodarzy. Pierwsza groźna akcja i sytuacja bramkowa dla Granoowiczan to strzał z 20metrów i wykorzystanie luki w murze. Piłkę zmierzającą do bramki Sokoła z trudem wybija przed siebie Mariusz Ostrouch. Do piłki dobiega napastnik gości i strzela wprost w naszego bramkarza przy biernej postawie obrońcy kryjącego. Kolejna akcja to sytuacja sam na sam napastnika gości z naszym bramkarzem, który wybija strzał na rzut rożny. Zawodnicy Sokoła próbują kontratakować, ale czynią to nieudolnie i nie stwarzają zagrożenia pod bramką Rodła. W tym fragmencie meczu Rodło posiada przewagę w polu grając przede wszystkim z większym zaangażowaniem niż gospodarze. W 35minucie meczu po mocnym strzale zza pola karnego Damiana Sopkowicza pada pierwsza bramka tego meczu. Od tej pory zawodnicy Sokoła osiągają przewagę w polu i stwarzają groźne sytuacje strzeleckie. Najlepszą marnuje Tomek Jagielski który będąc kilka metrów od bramki rywala strzela lewą nogą zbyt lekko i piłka pada łupem bramkarza z Granowic. Groźnie strzela jeszcze Ziembowski z 25metrów i D. Sopkowic z 16metrów, ale strzały te broni bramkarz Rodła. Pierwsza odsłona meczu kończy sie wynikiem 1:0 dla gospodarzy. Druga połowa meczu po reprymendzie od trenera wygląda już dużo lepiej w wykonaniu gospodarzy. Zespół Sokoła osiąga przewagę w polu i stwarza groźne sytuacje strzeleckie. W polu karnym faulowany jest będący w sytuacji sam na sam z bramkarzem Damian Sopkowicz i sędzia wskazuje na rzut karny., który wykorzystuje Tomek Jagielski strzelając drugiego gola dla Sokoła pod brzuchem bramkarza Rodła, który wyczuł intencje naszego napastnika. Trzecią bramkę dla Sokoła strzela głową Andrzej Ziembowski po rzucie wolnym wykonywanym przez Daniela Sopkowicza. Gramy szybko i pomysłowo stwarzając wiele groźnych sytuacji pod bramką rywala. Na 4:0 podwyższa po błędzie stopera z Granowic Arkadiusz Ziembowicz. Jedna z nielicznych akcji gości w drugiej połowie kończy się stratą bramki przez nasz zespół, gdzie lot piłki przy rzucie wolnym zmienia Damian Sopkowicz myląc bramkarza, który odpija piłke przed siebie i jest bezradny przy dobitce zawodnika Rodła. Groźnie strzela z 20 metrów Damian Bratko po podaniu Ariusza Hawrylowa, jednak strzał jest minimalnie niecelny. W sytuacji sam na sam z bramkarzem gości znajduje się Hawrylów, jednak strzela bardzo niecelnie z lewej nogi. Piątą bramkę dla Sokoła zdobywa Ariusz Hawrylów dobijając do pustej bramki piłkę po błędzie bramkarza Rodła. W końcówce meczu zawodnicy z Granowic wykorzystują rozprężenie gospodarzy i zdobywają kolejną bramkę strzelając obok bramkarza Sokoła po błędzie w środkowej strefie boiska. Chwilę później sędzia kończy zawody, w których odnosimy zasłużone zwycięstwo po słabym meczu. O pierwszej połowie należałoby jak najszybciej zapomnieć, gdyż gra naszego zespołu była bardzo słaba, brakowało przede wszystkim zaangażowania i gdyby nie dobra postawa naszego bramkarza wynik mógłby być całkiem inny. Natomiast w drugiej połowie dominacja Sokoła nie podlegała dyskusji. Cieszą punkty, które przybliżają nasz zespól do utrzymania w tej klasie rozgrywkowej.