- autor: shogun, 2009-10-05 10:42
-
W rozegranym w niedzielę meczu 7 kolejki sezonu Sokół Ur-Pal Krzywa pokonał Zakaczawie Legnica 3:2(0:2) po bramkach Tomka Jagielskiego(2) oraz Daniela Gruszeckiego. Mecz odbywał się w ciężkich warunkach pogodowych z uwagi na bardzo silny wiatr. Początek meczu to uważna gra w obronie naszego zespołu, a walka toczy się głównie w środkowej strefie boiska. Stwarzamy kilka sytuacji strzeleckich, jednak ich nie wykorzystujemy. W dogodnych sytuacjach nie trafiamy w światło bramki lub sędzia odgwizduje pozycję spalone naszych zawodników. W 30minucie meczu po jednej z kontr tracimy bramkę, gdzie błąd naszej obrony wykorzystuje rozgrywający drużyny Zakaczawia Sławomir Kułyk, pozostawiony bez opieki strzelając pod poprzeczkę do naszej bramki obok Radka Kolanka. Po kilku minutach kolejna kontra Zakaczawia kończy się na bramce dla gości, gdzie napastnik z Legnicy strzela z ostrego kąta drugiego gola płaskim strzałem. Mamy problemy z grającymi swobodnie i bardzo agresywnie zawodnikami Zakaczawia, gdzie prym wiedzie wspomniany Sławomir Kułyk były zawodnik Miedzi Legnica,Arki Gdynia, ŁKS-u Łódź i Prochowiczanki Prochowice. Pomimo stwarzanych sytuacji nie strzelamy bramki w pierwszej połowie i ta część meczu kończy się na wyniku 0:2.W przerwie trener naszego zespołu dokonuje dwóch zmian, wprowadzając za grającego z kontuzją Radka Kolanka Maćka Ziembikiewicza oraz za Arka Ziembowicza Daniela Gruszeckiego. Zmiany te okazują się bardzo trafione, gdyż w 52 minucie meczu po rzucie rożnym wykonywanym przez Tomka Jagielskiego Daniel Gruszecki strzela głową bramkę kontaktową. Druga połowa to bardzo dobra gra naszego zespołu, gdzie przeważamy w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła stwarzając sobie raz po raz sytuacje bramkowe. W 75minucie meczu Tomek Jagielski wychodzi na czystą pozycję i płaskim strzałem z kilkunastu metrów doprowadza do wyrównania. Posiadamy w dalszym ciągu przewagę i w 81 minucie strzelamy trzecią bramkę z rzutu wolnego z 35metrów a jej autorem jest Tomek Jagielski. Gramy składnie i posiadamy przewagę, której jednak nie dokumentujemy kolejnymi bramkami, gdyż razimy nieskutecznością. Minimalnie w dogodnych sytuacjach przestrzelił 3 razy Tomek Jagielski jak też Krystian Wencel i Szymon Kobielski. Groźnie z rzutu wolnego uderzał Andrzej Ziembowski oraz Damian Sopkowicz. Popłoch w szeregach obronnych siał Tomek Jagielski z którego akcjami nie radzili sobie obrońcy Zakaczawia. Rozegraliśmy bardzo dobre spotkanie w którym dwa nasze błędy zakończyły się stratą bramek, ale w drugiej połowie po korektach składu nie dopuszczaliśmy do zbyt groźnych sytuacji strzeleckich pod naszą bramką. Przeważaliśmy zdecydowanie i wygrana naszego zespołu jest w pełni zasłużona. W 90minucie bezradni zawodnicy Zakaczawia obrażają sędziego, który pokazuje im 3 czerwone kartki, po czym kończy mecz i w asyście funkcjonariuszy Policji opuszcza boisko z uwagi na agresywne zachowanie piłkarzy Zakaczawia i około 30 osobowej grupy pseudokibiców z Legnicy. Po meczu dochodzi do sporej awantury, gdzie pseudokibice z Legnicy wszczynają awanturę z naszymi zawodnikami i kibicami, jednak dzięki sprawnej interwencji funkcjonariuszy KMP Legnica i KP Chojnów nie dochodzi do poważniejszych ekscesów i pobicia trójki sędziowskiej. Należy zwrócić uwagę na dobrze tego dnia dysponowanych sędziów meczu, którzy nie poddali się presji pseudokibiców z Legnicy usiłujących wymusić korzystne dla ich zespołu rozstrzygnięcia. Pseudokibice Zakaczawia Legnica pokazali, że nie jest dla nich ważna sportowa rywalizacja, a ważne jest sprowokowanie bójki i awantury. Najważniejsze jednak jest to, że zdobywamy kolejne trzy punkty po bardzo dobrej grze naszego zespołu, gdzie kolejne szanse otrzymują nasi młodzi zawodnicy(debiut w rozgrywkach A-klasy zaliczył Szymon Kobielski).