Sokół Ur-pal Krzywa - strona nieoficjalna

Początek meczu to lekka przewaga zespołu z Prusic, której odzwierciedleniem jest stworzenie kilku groźnych sytuacji pod bramką Sokoła, jednak zawodnicy gospodarzy strzelają niecelnie lub dobrze interweniuje nasz bramkarz Mateusz Ziembikiewicz. Zespół Sokoła wyprowadza groźne kontry i stwarza także dogodne sytuacje pod bramką rywala. Po dorzucie Tomka Jagielskiego idealnie zza pleców obrońcy Przyszłości wybiega Ariusz Hawrylów i strzela do bramki obok bezradnego bramkarza gospodarzy. Sędzia boczny jednak z jedynie sobie znanego powodu bramki nie uznaje dopatrując się pozycji spalonej. Po kolejnej akcji nie ma już wątpliwości co do prawidłowości zdobytej bramki dla naszego zespołu, gdzie po dwójkowej akcji Ariusza Hawrylowa i Tomka Jagielskiego ten ostatni strzela mocnym strzałem po długim rogu pierwszą bramkę dla naszego zespołu. W kolejnej akcji po płaskim dośrodkowaniu z lewej strony boiska Damiana Sopkowicza drugą bramkę dla Sokoła strzela ponownie Tomek Jagielski. Pomimo osiągniętej przewagi i stworzeniu kilku dogodnych sytuacji(Hawrylów,Jagielski,D.Sopkowicz) wynik do przerwy nie ulega zmianie. W drugiej odsłonie tego pojedynku w sytuacji sam na sam z bramkarzem Prusic znajduje się Hawrylów, jednak jest nieskuteczny.  Optyczną przewagę osiąga zespół gospodarzy, jednak nie przekłada to się na sytuacje strzeleckie. Jedynym zagrożeniem są strzały głową po dośrodkowaniach, jednak dobrze w bramce spisuje się Mateusz Ziembikiewicz. Zawodnicy Sokoła wyprowadzają groźne kontry gdzie najlepsze okazje marnuje Tomek Jagielski i Ariusz Hawrylów, których strzały broni bramkarz gospodarzy. W 75 minucie meczu kontrę wyprowadzają gospodarze, gdzie mocny strzał na naszą bramkę oddaje Marcin Bylina zdobywając bramkę kontaktową. Od tego momentu gospodarze stawiają wszystko na jedną szalę, z czego jednak niewiele wynika gdyż dość pewnie gra nasza obrona i bez zarzutu interweniuje nasz bramkarz.. Odkrycie się  zawodników Przyszłości skutkuje kolejnymi sytuacjami dla naszego zespołu jednak dogodnych sytuacji nie wykorzystuje Tomek Jagielski oraz Ariusz Hawrylów. W doliczonym czasie gry z najbliższej odległości przenosi piłkę nad poprzeczką Krystian Wencel po rzucie rożnym a Tomek Jagielski strzela z trudnej pozycji w poprzeczkę. Chwilę później sędzia kończy mecz w którym po ciężkim spotkaniu nasz zespół odnosi w pełni zasłużone zwycięstwo. Widać było w końcówce pojedynku trudy meczu pucharowego w którym straciliśmy dużo sił, których troszkę brakło w meczu w Prusicach. Cieszą kolejne punkty wywiezione z ciężkiego terenu.

• Komentarzy [2]
• czytano: [943]
• DO